Czy można się przygotować do nadchodzących zmian?
Adaptacją do zmian klimatu oznacza przewidywanie szkodliwych skutków zmiany klimatu i podejmowanie odpowiednich działań, by zapobiec ewentualnym szkodom jakie mogą wyrządzić społeczeństwu, gospodarce, rolnictwu.
W ostatnich latach mamy do czynienia z gwałtownymi ulewami, suszami, podtopieniami, i m.in. to są obszary, w których głownie samorządy, powinny podejmować różnorodne działania zapobiegawcze.
Mogą one obejmować budowę nowych systemów wodociągowych, zmianę praktyk rolniczych i dostosowanie upraw do zmieniającego się klimatu.
To również unikanie zabudowy na terenach zalewowych, modernizacja kanalizacji deszczowej, stworzenie lub rozbudowa miejskiego systemu monitoringu zagrożeń oraz wczesnego ostrzegania przed zagrożeniami, inwestycje w infrastrukturę przeciwpowodziową aż po zakup zakup specjalistycznego sprzętu, wykorzystywanego w akcjach ratowniczych. Dużo mówi się też o zazielenianiu miast, eliminacji tzw. betonowych pustyń- czyli rozszczelnieniu powierzchni nieprzepuszczalnych i zwiększenia retencji wód.
Ogólnie mówiąc- Adaptacja nie polega na robieniu więcej, tylko na szukaniu nowych sposobów myślenia oraz radzeniu sobie z ryzykiem i zagrożeniami.
Obecnie w parlamencie trwają prace nad zmianą ustawy o ochronie środowiska. Zgodnie z zaprojektowaną nowelą, miasta o liczbie mieszkańców równej i większej niż 20 tys. będą musiały obligatoryjnie przygotować plany adaptacji do zmian klimatu. Wedle rządowych założeń ten obowiązek może wejść w życie w połowie przyszłego roku.
Plany adaptacji będą musiały się składać m.in. z analiz klimatycznych, będą musiały zawierać koncepcje zazielenienia miasta i zagospodarowania wód deszczowych czy roztopowych. Będą musiały mieć cały system monitorowania, który będzie dawał wiedzę, czy podejmowane działania są skuteczne.
Więcej na ten temat TUTAJ